Typ tekstu: Książka
Autor: Strączek Adam
Tytuł: Wyznanie lekarza-łapownika
Rok: 1995
delikwenta.
- Aaaaa - wycie nie ustaje.
- Nabrać Relanium i rozcieńczyć.
- Ale już mam Hydrocortison!
- Wylać i podać Relanium - warczy przez zęby Adam. - I ruszać się, do cholery!
Jak strach minie, to będą mu tę ,,cholerę'' pamiętać przez pół roku - arystokratki medycyny!
Przytrzymując szarpiącego się człowieka, jednocześnie podwijał mu rękaw koszuli. Kolanem docisnął do kozetki - nie pora na delikatność. Wprawnie wkłuł się w żyłę. Powoli podawał. Uwinęły się jednak z tym Relanium.
- Aaaa - wyje dalej pacjent.
- Co dajesz? - To doktor Kasia, najmłodsza w całej przychodni, ledwie po stażu, chce robić internę.
- Relanium dożylnie.
- Może być zatrzymanie oddechu!
- Może - zgodził się Adam - i w
delikwenta. <br>- Aaaaa - wycie nie ustaje. <br>- Nabrać &lt;hi rend="italic"&gt;Relanium&lt;/&gt; i rozcieńczyć. <br>- Ale już mam &lt;hi rend="italic"&gt;Hydrocortison&lt;/&gt;! <br>- Wylać i podać &lt;hi rend="italic"&gt;Relanium&lt;/&gt; - warczy przez zęby Adam. - I ruszać się, do cholery! <br>Jak strach minie, to będą mu tę ,,cholerę'' pamiętać przez pół roku - arystokratki medycyny! <br>Przytrzymując szarpiącego się człowieka, jednocześnie podwijał mu rękaw koszuli. Kolanem docisnął do kozetki - nie pora na delikatność. Wprawnie wkłuł się w żyłę. Powoli podawał. Uwinęły się jednak z tym &lt;hi rend="italic"&gt;Relanium&lt;/&gt;. <br>- Aaaa - wyje dalej pacjent. <br>- Co dajesz? - To doktor Kasia, najmłodsza w całej przychodni, ledwie po stażu, chce robić internę. <br>- &lt;hi rend="italic"&gt;Relanium&lt;/&gt; dożylnie. <br>- Może być zatrzymanie oddechu! <br>- Może - zgodził się Adam - i w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego