Typ tekstu: Książka
Autor: Zięba Maciej
Tytuł: Po szkodzie? Przed szkodą?
Rok: 1997
staram się zrozumieć
ich argumenty. Najszlachetniejszy przecież zapis czy też prawo może być
źródłem represji. Już starożytni wiedzieli, że summum ius summa
iniuria, ("najwyższe prawo najwyższym bezprawiem"). Trzeba więc przede
wszystkim określić podstawy interpretacji takiego zapisu. Pierwszym,
narzucającym się problemem jest bowiem pytanie: czy za zapisem o
"wartościach" stoją jakieś dodatkowe sankcje karne, finansowe etc.
ponad te, jakie przewidziane są w zapisie o "ochronie uczuć i przekonań
religijnych obywateli". Jeśli nie, to czy w ogóle potrzebny jest taki
zapis i jak go mamy pojmować. Otóż, jestem głęboko przekonany, że nikt
poważny w Polsce nie chce wprowadzenia niejawnych ciał opiniujących ani
też
staram się zrozumieć<br>ich argumenty. Najszlachetniejszy przecież zapis czy też prawo może być<br>źródłem represji. Już starożytni wiedzieli, że summum ius summa<br>iniuria, ("najwyższe prawo najwyższym bezprawiem"). Trzeba więc przede<br>wszystkim określić podstawy interpretacji takiego zapisu. Pierwszym,<br>narzucającym się problemem jest bowiem pytanie: czy za zapisem o<br>"wartościach" stoją jakieś dodatkowe sankcje karne, finansowe etc.<br>ponad te, jakie przewidziane są w zapisie o "ochronie uczuć i przekonań<br>religijnych obywateli". Jeśli nie, to czy w ogóle potrzebny jest taki<br>zapis i jak go mamy pojmować. Otóż, jestem głęboko przekonany, że nikt<br>poważny w Polsce nie chce wprowadzenia niejawnych ciał opiniujących ani<br>też
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego