Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 15.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
cyfrowych czy kamerach, pozwalających z ukrycia rejestrować podejrzanych, też mogą tylko pomarzyć. - Często robimy zdjęcia własnymi aparatami. Nie są to jednak dobrej jakości materiały, bo jaki aparat może sobie kupić policjant, zarabiający 900 złotych miesięcznie? - pyta jeden z wywiadowców. - Nawet cywilne ubrania, które zabieramy na akcje, kupujemy sami. Sytuację pogarszają dodatkowo kłopoty kadrowe. Większość wywiadowców to młodzi, mało doświadczeni policjanci. Nie dość, że kiepsko znają stolicę, to jeszcze dojeżdżają po kilkadziesiąt kilometrów do pracy. Powoduje to, że nie są dyspozycyjni, np. w nocy. Nie ma jednak na to rady. Zarabiających po niecałe tysiąc zł funkcjonariuszy po prostu nie stać na wynajęcie
cyfrowych czy kamerach, pozwalających z ukrycia rejestrować podejrzanych, też mogą tylko pomarzyć. - Często robimy zdjęcia własnymi aparatami. Nie są to jednak dobrej jakości materiały, bo jaki aparat może sobie kupić policjant, zarabiający 900 złotych miesięcznie? - pyta jeden z wywiadowców. - Nawet cywilne ubrania, które zabieramy na akcje, kupujemy sami. Sytuację pogarszają dodatkowo kłopoty kadrowe. Większość wywiadowców to młodzi, mało doświadczeni policjanci. Nie dość, że kiepsko znają stolicę, to jeszcze dojeżdżają po kilkadziesiąt kilometrów do pracy. Powoduje to, że nie są dyspozycyjni, np. w nocy. Nie ma jednak na to rady. Zarabiających po niecałe tysiąc zł funkcjonariuszy po prostu nie stać na wynajęcie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego