to brzydko i nieelegancko. Za to elegancko prezentuje się <orig>pikieciarz</>, stojący przed pałacem na Krakowskim, wykrzykujący: "Zostawić Ammara! Wydalić Kwacha!". Wiem, pamiętam - wolność słowa, wolność po wypowiedzeniu słów, choćby nienawistnych i głupich. Przyznam jednak, że czułbym się bezpieczniej, gdyby prześledzono do końca, za czyje pieniądze drukowane są antysemickie ulotki, kto dofinansowuje pikieciarzy, wspiera rodzimych terminatorów faszyzmu. Kiedy narodowcom <orig>liderował</> Tejkowski, słyszało się o jego kontaktach z ambasadami; z iracką również. Jest rzeczą służb w porę wkraczać, gdy błazenada grozi tragedią. Jest rzeczą obywateli okazywanie zaufania: nie o wszystkim należy mówić, robota służb to nie serial o oglądalności Klossa. W niespokojnych czasach