Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
stanie. Reszta wspólnot milcząco zdała się na Zarządy Domów Komunalnych. Demokracja, która w postaci ustawy o własności lokali weszła z butami do Kowalskiego, nie przyprawiła go bynajmniej o radosny zawrót głowy. Po pierwsze, dotarło do niego, że jest właścicielem (co w pewnym zakresie jest satysfakcjonujące), po wtóre, że będzie musiał dogadać się ze swoim sąsiadem, który także jest właścicielem i z którym on, Kowalski, tworzy wspólnotę. Ponadto mają za zadanie wypracować wspólne stanowisko dotyczące wspólnych pieniędzy. Można sobie wyobrazić sytuację, w której Nowak, mieszkający na ostatnim piętrze, będzie chciał wymiany instalacji zimnej i ciepłej wody, bo z powodu jej wadliwości po wieczornych
stanie. Reszta wspólnot milcząco zdała się na Zarządy Domów Komunalnych. Demokracja, która w postaci ustawy o własności lokali weszła z butami do Kowalskiego, nie przyprawiła go bynajmniej o radosny zawrót głowy. Po pierwsze, dotarło do niego, że jest właścicielem (co w pewnym zakresie jest satysfakcjonujące), po wtóre, że będzie musiał dogadać się ze swoim sąsiadem, który także jest właścicielem i z którym on, Kowalski, tworzy wspólnotę. Ponadto mają za zadanie wypracować wspólne stanowisko dotyczące wspólnych pieniędzy. Można sobie wyobrazić sytuację, w której Nowak, mieszkający na ostatnim piętrze, będzie chciał wymiany instalacji zimnej i ciepłej wody, bo z powodu jej wadliwości po wieczornych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego