Przecież się przyznała!<br>- Tak, przyznała się! A znasz ten kawał o facecie, który przyznał się, że napisał "Pana Tadeusza"?<br>Nie miał pojęcia, co jest przyczyną mojego ataku, więc powiedział ostrożnie:<br>- Właściwie zeznała, że miała nóż w ręce, ale nie pamięta, jak doszło do tego, że ofiara zginęła.<br>- Co na to doktor Jastrzębski?<br>- A niby czemu miałbym ci o tym mówić? To nie jakieś tam poszukiwanie damskiej torebki zapomnianej na ławce w parku, tylko poważna sprawa, która należy do nas, a nie do prywatnych łapsów, nawet jeśli mają najwyższe kwalifikacje!<br>Prywatny łaps i najwyższe kwalifikacje na osłodę! Aż mnie zatkało. Musiałem policzyć