Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 02.20 (8)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
rywalizować kilkunastu producentów. Rola zakładów energetycznych będzie się sprowadzać tylko do przesyłania nam "towaru". Niestety, wizja ta wydaje się w tej chwili zupełnie nieziszczalna.

Krzysztof Orłowski



Trzeźwe spojrzenie

Prywatyzacja branży spirytusowej może się zakończyć klapą

Kilka lat temu szacowano, że państwo uzyska z prywatyzacji polskiego przemysłu spirytusowego co najmniej miliard dolarów. Dziś wiadomo, że jeśli nie zostaną uregulowane prawa do sprzedaży najbardziej znanych marek, przede wszystkim "Wyborowej", "Żubrówki", "Luksusowej", "Żytniej", "Poloneza" i "Krakusa", skarb państwa zarobi mniej niż połowę tej sumy. Kłopoty Polmosów zaczęły się na początku lat 90., gdy sprywatyzowano ówczesną Centralę Handlu Zagranicznego Agros, która wcześniej była jedynym eksporterem
rywalizować kilkunastu producentów. Rola zakładów energetycznych będzie się sprowadzać tylko do przesyłania nam "towaru". Niestety, wizja ta wydaje się w tej chwili zupełnie nieziszczalna.<br><br>&lt;au&gt;Krzysztof Orłowski&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Trzeźwe spojrzenie&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Prywatyzacja branży spirytusowej może się zakończyć klapą&lt;/&gt;<br><br>Kilka lat temu szacowano, że państwo uzyska z prywatyzacji polskiego przemysłu spirytusowego co najmniej miliard dolarów. Dziś wiadomo, że jeśli nie zostaną uregulowane prawa do sprzedaży najbardziej znanych marek, przede wszystkim "Wyborowej", "Żubrówki", "Luksusowej", "Żytniej", "Poloneza" i "Krakusa", skarb państwa zarobi mniej niż połowę tej sumy. Kłopoty Polmosów zaczęły się na początku lat 90., gdy sprywatyzowano ówczesną Centralę Handlu Zagranicznego Agros, która wcześniej była jedynym eksporterem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego