Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
długo czekać. Naród się kiedyś wreszcie obudzi i stanie bardziej aktywny. Wiedziałem, że 50 lat komunizmu tę aktywność zabiło. Dlatego na początek proponowałem system prezydencki, żeby brak aktywności zastąpić czytelniejszym systemem podejmowania decyzji, sprawowania władzy. Zresztą tu nie chodzi tylko o władzę na górze, ale także o jej przejrzystość na dole. W gminie wszystko jest jasne - wójt jest carem i bogiem. A w województwie? Kto jest ważniejszy - marszałek samorządowy czy wojewoda mianowany przez premiera? Do orderów obaj są pierwsi, a co z odpowiedzialnością? Władza jest rozbita, rozproszona i ludzie się w tym gubią. Spójrzmy jeszcze na konstytucję, jak została spaprana. Grozi
długo czekać. Naród się kiedyś wreszcie obudzi i stanie bardziej aktywny. Wiedziałem, że 50 lat komunizmu tę aktywność zabiło. Dlatego na początek proponowałem system prezydencki, żeby brak aktywności zastąpić czytelniejszym systemem podejmowania decyzji, sprawowania władzy. Zresztą tu nie chodzi tylko o władzę na górze, ale także o jej przejrzystość na dole. W gminie wszystko jest jasne - wójt jest carem i bogiem. A w województwie? Kto jest ważniejszy - marszałek samorządowy czy wojewoda mianowany przez premiera? Do orderów obaj są pierwsi, a co z odpowiedzialnością? Władza jest rozbita, rozproszona i ludzie się w tym gubią. Spójrzmy jeszcze na konstytucję, jak została spaprana. Grozi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego