Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wyciągnięcie ręki po pomoc - mówi dyrektor Biura Zarządu Miasta Dariusz Ostrowski.
"Nie sądziłam, że u schyłku życia będę wyciągać rękę, prosząc o pomoc, ale trudno, trzeba to przeżyć" - napisała w podaniu kobieta, 560 zł renty inwalidzkiej, na której przebywa od 1975 r. Radziła sobie do chwili, gdy zażądano od niej dołożenia się do remontu dachu w domu należącym do wspólnoty mieszkaniowej. "Dlatego ośmielam się zwrócić do pana prezydenta o pomoc w tym roku miłosierdzia" - napisała.
Osiemdziesięcioletnia staruszka, opłacająca z emerytury czynsz, nagle dostała w spadku po konkubencie starą stodołę, za którą powinna zapłacić 500 zł podatku od nieruchomości. Nikt nie ma
wyciągnięcie ręki po pomoc - mówi dyrektor Biura Zarządu Miasta Dariusz Ostrowski.<br>"Nie sądziłam, że u schyłku życia będę wyciągać rękę, prosząc o pomoc, ale trudno, trzeba to przeżyć" - napisała w podaniu kobieta, 560 zł renty inwalidzkiej, na której przebywa od 1975 r. Radziła sobie do chwili, gdy zażądano od niej dołożenia się do remontu dachu w domu należącym do wspólnoty mieszkaniowej. "Dlatego ośmielam się zwrócić do pana prezydenta o pomoc w tym roku miłosierdzia" - napisała.<br>Osiemdziesięcioletnia staruszka, opłacająca z emerytury czynsz, nagle dostała w spadku po konkubencie starą stodołę, za którą powinna zapłacić 500 zł podatku od nieruchomości. Nikt nie ma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego