z pewną konsternacją zauważyła, że są tutaj zdecydowanie najmłodsi, a oryginalne grono zebrane wokół stołu to głównie rówieśnicy Szczęsnego i Klary.<br>Szczęsny chyba dostrzegł jej niepewność, bo poklepał ją po ramieniu.<br>- Posiedźcie chwilę z nami - powiedział - a potem możecie przejść do pokoju dziecinnego, tam się chyba odbywa jakaś prywatka.<br>Marta domyśliła się, że mówiąc o pokoju dziecinnym, ma na myśli dalsze pomieszczenia, zajmowane przez jego syna. Spod oka zaczęła obserwować zebranych.<br>- Ta siwa pani, która wygląda jak zdychająca ryba, to znany krytyk literacki - szeptem wyjaśnił jej Marek. - A obok, ten ogolony na łyso facet z tatuażami, to najstarszy rockman w Polsce