Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
Radiowe głośniki powtarzały ostatni komunikat. Ten sam co po południu męski głos skandował donośnie w ciemnościach:
Operacje wojenne zostają wstrzymane w sobotę o godzinie ósmej rano...
Następny, o kilkadziesiąt kroków oddalony głośnik podejmował cichnące słowa:
Akt niniejszy stanowi przygotowanie ostatecznej i całkowitej kapitulacji Niemiec.
Mrok zapewne sprawiał, że głos spikera donośniej teraz rozbrzmiewał niż za dnia. Niewidzialne głośniki wynosiły ponad Aleję i ponad falujący tłum te same słowa, równo skandowane nienaturalnie wyolbrzymionym głosem. Samotnie w górze wołających nikt teraz nie słuchał. Zwycięstwo, na które przez sześć długich lat czekano, należało już do dnia wczorajszego.
Całe popołudnie Alek spędził nad Śreniawą. Kąpał
Radiowe głośniki powtarzały ostatni komunikat. Ten sam co po południu męski głos skandował donośnie w ciemnościach:<br>Operacje wojenne zostają wstrzymane w sobotę o godzinie ósmej rano...<br>Następny, o kilkadziesiąt kroków oddalony głośnik podejmował cichnące słowa:<br>Akt niniejszy stanowi przygotowanie ostatecznej i całkowitej kapitulacji Niemiec.<br>Mrok zapewne sprawiał, że głos spikera donośniej teraz rozbrzmiewał niż za dnia. Niewidzialne głośniki wynosiły ponad Aleję i ponad falujący tłum te same słowa, równo skandowane nienaturalnie wyolbrzymionym głosem. Samotnie w górze wołających nikt teraz nie słuchał. Zwycięstwo, na które przez sześć długich lat czekano, należało już do dnia wczorajszego.<br>Całe popołudnie Alek spędził nad Śreniawą. Kąpał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego