Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
się jednak, że wściekłość nawałnicy zelżała odrobinę. Tylko ulewa huczała nieprzerwanym, mokrym hukiem.
W tej chwili zadygotało w Adasiu serce: czy to ludzkie głosy słychać za drzwiami?
Wstrzymał oddech i zaczął nasłuchiwać. Ktoś uderzał gwałtownie we drzwi. Równocześnie ktoś krzyknął donośnie:
- Hej! Czy jest tam kto? Głos obcy, świeży i donośny.
Adaś chciał się zerwać, lecz nie mógł tego uczynić, więc się tylko sprężył, zachwycił powietrza i począł wrzeszczeć:
- Jest! Jest! Na pomoc! Ratunku! - Co się stało? - zawołał Francuz .
- Ludzie... Jacyś ludzie... Niech pan woła ratunku... Niech pan pomoże...
Francuz zaczął krzyczeć bez dalszych pytań.
Za drzwiami musiano ich usłyszeć, gdyż
się jednak, że wściekłość nawałnicy zelżała odrobinę. Tylko ulewa huczała nieprzerwanym, mokrym hukiem.<br>W tej chwili zadygotało w Adasiu serce: czy to ludzkie głosy słychać za drzwiami?<br>Wstrzymał oddech i zaczął nasłuchiwać. Ktoś uderzał gwałtownie we drzwi. Równocześnie ktoś krzyknął donośnie:<br>- Hej! Czy jest tam kto? Głos obcy, świeży i donośny.<br>Adaś chciał się zerwać, lecz nie mógł tego uczynić, więc się tylko sprężył, zachwycił powietrza i począł wrzeszczeć:<br>- Jest! Jest! Na pomoc! Ratunku! - Co się stało? - zawołał Francuz &lt;page nr=179&gt;.<br>- Ludzie... Jacyś ludzie... Niech pan woła ratunku... Niech pan pomoże...<br>Francuz zaczął krzyczeć bez dalszych pytań.<br>Za drzwiami musiano ich usłyszeć, gdyż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego