Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Morze
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1961
Wśród nas, tu w szkole, nie ma ni jednego takiego, który by sądził, że na morzu przeżywa się same tylko przygody. Mieliśmy wprawdzie kolegę, który tak uważał; rozczarował się, odszedł więc do domu... Wynikiem naszych starań w szkole będzie jednocześnie i stopień oficerski i dyplom ukończenia wyższej uczelni. To nasz doping.
- A zatem pomyślnych wiatrów!


ZYGMUNT MAKOWSKI
PROZERPINA POMOGŁA

Nie wiecie Państwo, kim jest ten pan? To ochmistrz czyli intendent lub też - jak kto woli - Chief Steward. Najczęściej mówi się do niego panie kierowniku, jako że jest on kierownikiem działu hotelowego na statku.
Na pozór jest to świetne stanowisko. Jeśli jednak
Wśród nas, tu w szkole, nie ma ni jednego takiego, który by sądził, że na morzu przeżywa się same tylko przygody. Mieliśmy wprawdzie kolegę, który tak uważał; rozczarował się, odszedł więc do domu... Wynikiem naszych starań w szkole będzie jednocześnie i stopień oficerski i dyplom ukończenia wyższej uczelni. To nasz doping. <br>- A zatem pomyślnych wiatrów!<br>&lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br><br> &lt;div&gt;&lt;page nr=5&gt;&lt;au&gt;ZYGMUNT MAKOWSKI&lt;/au&gt; <br>&lt;tit&gt;PROZERPINA POMOGŁA&lt;/tit&gt; <br><br>&lt;intro&gt;Nie wiecie Państwo, kim jest ten pan? To ochmistrz czyli intendent lub też - jak kto woli - Chief Steward. Najczęściej mówi się do niego panie kierowniku, jako że jest on kierownikiem działu hotelowego na statku.&lt;/intro&gt; <br>Na pozór jest to świetne stanowisko. Jeśli jednak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego