się z dziennikarzem, wszystko sobie ułożył w głowie i na radzie ministrów zabrał głos w tej sprawie.<br> - Panowie ministrowie - zaczął Maciuś i napił się wody, bo chciał długo mówić. - Postanowiliśmy, żeby rządził cały naród, żeby cały naród mógł powiedzieć, czego mu potrzeba. Ale zapomnieliście, panowie, że naród - to nie tylko dorośli, ale i dzieci. Mamy kilka milionów dzieci - więc i one powinny rządzić. Niech będą dwa parlamenty: jeden dla dorosłych - i tam będą posłowie dorosłych i ministrowie dorosłych, a drugi będzie sejm dzieci - i tam dzieci będą posłami i ministrami. Jestem królem i dorosłych i dzieci, ale jeżeli dorośli uważają, że