się dziecka pozbyć. Żeby nadążyć za nauką, studiami, karierą, podrzucają je swoim rodzicom na wychowanie, co - moim zdaniem - powinno być prawem zabronione. Za starzy z kolei mają zbyt mało energii, aby mogli przyjąć radość i żywiołowość okresu dorastania dzieci. Nie są w stanie wytrzymać hałasu, źle znoszą ruch, bieganie, nie dorównują im fizycznie. Dzieci są przez nich ograniczane, tłumione i zbyt wcześnie udoroślane.<br>Warto, by spóźnieni rodzice zdali sobie sprawę z ograniczeń, jakie wiążą się z ich wiekiem, i by spróbowali wyrobić w sobie chęć przekroczenia go, aby w pełni i sensownie uczestniczyć w życiu dziecka. Jeśli posiadanie dziecka w starszym