Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
stronę pierwszej przecznicy. Niepoczytalność jego wzrastała z każdą niemal sekundą. Gdyby w tej chwili przyłapał żonę na zdradzie, byłby popełnił najstraszliwszą zbrodnię bez zająknięcia. I oto gdy podchodził już do fryzjerskiego salonu, którego szyld zgasł w dymiącym się kurzu, coś parsknęło mu pod uchem i Widmar zobaczył tuż przed zakładem dorożkę.
- Ach tak! - zawołał Widmar i szybko ukrył się w jakiejś bramie po drugiej stronie ulicy. Z podziwu godną cierpliwością czekał kwadrans. Po kwadransie zobaczył, że drzwi domu naprzeciwko rozwarły się i przez parę chwil czerniały otworem. Natomiast drzwi fryzjerskiego zakładu były przez cały czas zamknięte.
W otwartych drzwiach domu naprzeciwko
stronę pierwszej przecznicy. Niepoczytalność jego wzrastała z każdą niemal sekundą. Gdyby w tej chwili przyłapał żonę na zdradzie, byłby popełnił najstraszliwszą zbrodnię bez zająknięcia. I oto gdy podchodził już do fryzjerskiego salonu, którego szyld zgasł w dymiącym się kurzu, coś parsknęło mu pod uchem i Widmar zobaczył tuż przed zakładem dorożkę.<br>- Ach tak! - zawołał Widmar i szybko ukrył się w jakiejś bramie po drugiej stronie ulicy. Z podziwu godną cierpliwością czekał kwadrans. Po kwadransie zobaczył, że drzwi domu naprzeciwko rozwarły się i przez parę chwil czerniały otworem. Natomiast drzwi fryzjerskiego zakładu były przez cały czas zamknięte.<br>W otwartych drzwiach domu naprzeciwko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego