opowiadaniach Janusza Andermana.<br> Powszechniejsze niż wypowiedzi krytyczne są utwory akceptujące, pocieszycielskie, kompensacyjne. Stają się one w latach osiemdziesiątych czymś w rodzaju narodowego brewiarza lub kodeksu patriotycznego, kamuflują lub zakłamują drażliwą prawdę o wewnętrznych rozdarciach społeczeństwa, o "polskich bólach", jak rozdarcia te i sprzeczności nazywał Tischner, a za nim Kijowski. Rzeczywiste, doskwierające "bóle" zastąpione zostają najczęściej banalnymi repetycjami z romantyzmu oraz hieratycznymi i patetycznymi gestami historycznymi, które kreują obraz wspólnoty odświętnej, solidarnej w cierpieniu.<br> Takie stereotypy i gesty pojawiają się w utworach Mariana Brandysa z lat osiemdziesiątych: Z dwóch stron drzwi, Generał Powalał, Generał Arbuz, choć zauważyć je można już wcześniej - w