koncertu do instytucji europejskich. Tradycje dobroczynne w kapitalizmie nie zanikają, a zachodni Europejczycy ciągle jeszcze są wrażliwi na dziury w systemie opieki socjalnej państw postkomunistycznych. Małgorzata Kras zgłosiła pomysł swego koncertu Przedstawicielstwu Unii Europejskiej w Polsce. Przyznano jej 35 tys. euro.<br><br>&lt;tit&gt;Ile kosztuje dobre serce&lt;/&gt;<br><br>Z pismami od patronów i dotacją Unii można ruszać do artystów. Już nikt nie może mieć wątpliwości, że organizator z takimi papierami jest organizatorem poważnym i godnym zaufania. Małgorzata Kras zwróciła się do piosenkarzy z pierwszej ligi: Edyty Górniak, Justyny Steczkowskiej, Grzegorza Turnaua, Stanisława Soyki, Mieczysława Szcześniaka. Odpowiedzi przyszły szybko i były bez wyjątku pozytywne. Pozostało