z o.o. w Szczecinie - 150 udziałów (z wiceprezesem stoczni Zbigniewem Gąsiorem). Przez następne lata z pochylni spływały proste technologicznie kontenerowce i masowce. Na nich stocznia budowała swój wizerunek na świecie. Na oceanach co czwarty-piąty kontenerowiec pochodził ze Szczecina. Firma była w europejskiej czołówce i deptała po ogonach azjatyckich dotowanych tygrysów. Zaczęło się budowanie grupy kapitałowej i proces uwłaszczania się pracowników i kierownictwa na majątku spółki. Na nowe inwestycje zaciągano kredyty. <br><br>&lt;tit&gt;Właściciele stoczni&lt;/&gt;<br><br>Końcowy efekt prywatyzacji jest taki, że dziś (stan z marca 2001) Grupa Przemysłowa, w którą kontrolują członkowie zarządu, ma 52,17 proc. kapitału akcyjnego spółki Stocznia Szczecińska