chłopców.<br> - A więc... co jest w tym brezentowym pokrowcu? - zapytał Paragon.<br>Dziewczynka uśmiechnęła się lekceważąco &lt;page nr=133&gt;<br> - Takie łatwe zadanie! Moglibyście dać mi coś trudniejszego.<br> - Nie czaruj, tylko odpowiadaj.<br>Jola wydęła wargi, przymrużyła zielonkawe oczy.<br> - O zawartości pokrowca dowiedziałam się w ciągu dziesięciu minut.<br>Paragon syknął zniecierpliwiony.<br> - Nie czaruj. Mów, czegoś się dowiedziała.<br> - Mam jeszcze ważniejsze wiadomości - droczyła się dziewczyna.<br> - No, mów! - zawołał Perełka, który przez cały czas z podziwem patrzył na dziewczynę.<br> - Phi... Na przykład, że tam mieszka artysta malarz...<br> -O tym już wróble na dachu ćwierkają! -przerwał jej Paragon. Ogarnął Jolę lekceważącym spojrzeniem i dorzucił: - Ty jesteś dla nas za słaba