Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
tak dać Irzykowskiemu do oceny ostatnie wiersze?
Groźne słowa przemawiającego:
- ..Groby, groby. Przepaście na trupy. Rozkład. Nie byłem o nic pytany, niczego ode mnie nie wymagano. Aby obraz owej katyńskiej wizyty był pełny, dodam, że nie byłem pytany, czy chcę jechać...
..Na drugi dzień wieczorem byliśmy na pożegnalnej kolacji u dowodzącego frontem. Pozory zupełnej normy. Elegancko, skromnie, ale jaki w tym poziom! Generał wzniósł toast, "aby w tym tragicznym dla Polaków miejscu otwarły się ich oczy na fakt, że nieubłagane prawo historii nakazuje im iść we wspólnym froncie europejskim". Odpowiedziałem, że nikt spośród społeczeństwa polskiego nie uczynił mnie delegatem, że dzieli
tak dać Irzykowskiemu do oceny ostatnie wiersze?<br>Groźne słowa przemawiającego:<br>- ..Groby, groby. Przepaście na trupy. Rozkład. Nie byłem o nic pytany, niczego ode mnie nie wymagano. Aby obraz owej katyńskiej wizyty był pełny, dodam, że nie byłem pytany, czy chcę jechać...<br>..Na drugi dzień wieczorem byliśmy na pożegnalnej kolacji u dowodzącego frontem. Pozory zupełnej normy. Elegancko, skromnie, ale jaki w tym poziom! Generał wzniósł toast, "aby w tym tragicznym dla Polaków miejscu otwarły się ich oczy na fakt, że nieubłagane prawo historii nakazuje im iść we wspólnym froncie europejskim". Odpowiedziałem, że nikt spośród społeczeństwa &lt;page nr=74&gt; polskiego nie uczynił mnie delegatem, że dzieli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego