Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa przyjaciół o jedzeniu, pracy
Rok powstania: 2002
tysiąc dwieście wyniosło
Tak jak u pani, tak?
Tak, moje.
I córka sama też sobie płaciła.
Tak, każdy za siebie.
Tak, ale macie fajnie!
Nie, kochana, ona pracuje, wie pani...
tak, to fakt...
ona mi dała...
to jest niewielki wydatek, jak na trzy rodziny...
a tą kuchnię, to...
bo my dozorcy nie mamy...
nawet...
dzisiaj mówił "szefowa"...
Jaka szefowa?
Więc rozmawiałam z nią teraz, nie, nie...
wie pani co z tymi to był numer...
z czym nie wiem.
Ja na przykład...
Nie, nie wiem, nic nie wiem, od dwóch tygodni żarówki nie mamy, korytarze
I niestety była taka sytuacja...
bo po
tysiąc dwieście wyniosło &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak jak u pani, tak?&lt;/&gt;<br>&lt;who17&gt;Tak, moje.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;I córka sama też sobie płaciła.&lt;/&gt;<br>&lt;who17&gt;Tak, każdy za siebie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak, ale macie fajnie!&lt;/&gt;<br>&lt;who17&gt;Nie, kochana, ona pracuje, wie pani...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;tak, to fakt...&lt;/&gt;<br>&lt;who17&gt;ona mi dała...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;to jest niewielki wydatek, jak na trzy rodziny...&lt;/&gt;<br>&lt;who17&gt;a tą kuchnię, to...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;bo my dozorcy nie mamy...&lt;/&gt;<br>&lt;who17&gt;nawet...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;dzisiaj mówił "szefowa"...&lt;/&gt;<br>&lt;who17&gt;Jaka szefowa?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Więc rozmawiałam z nią teraz, nie, nie...&lt;/&gt;<br>&lt;who17&gt;wie pani co z tymi to był numer...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;z czym nie wiem.&lt;/&gt;<br>&lt;who17&gt;Ja na przykład...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie, nie wiem, nic nie wiem, od dwóch tygodni żarówki nie mamy, korytarze &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who17&gt;I niestety była taka sytuacja...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;bo po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego