nieustającego smutku i goryczy?<br>Brak też pacjentów z geriatrii zagubionych w starości, jak we mgle Czarnych Stawów.<br>Ci jednak, którzy zechcieli i którym pozwolono przyjść, jak się bawią!<br>Nikogo nie obchodzi pomieszanie materii, dyplomów, statusów czy metryk.<br>Uczeń z rolniczego technikum (syn wtórnych analfabetów na dwu hektar ach) tańczy z dr hab. Wandą, uznaną za jednego z wybitniejszych w kraju konstruktorów maszyn analogowocyfrowych.<br>Lingwista wpisany w encyklopedie kręci walca z Jasią, dyżurną salową.<br>Trzydziestoletni skrzypek o książęcych koligacjach odbija Władkowi-koszykarzowi niebrzydką listonoszkę, czyli Zosię Cypek.<br>A doktor Twardowski tańczy walca w lewo, i w prawo, i znów w lewo, zwodząc i