Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dwutygodnik Szczecinecki Temat
Miejsce wydania: Szczecinek
Rok: 2002
Natychmiast przeniesiono mnie na oddział neurologiczny. Leżałam z chorymi, którzy mieli podobne jak ja objawy a w następstwie mieli niedowłady ręki, nogi, zaburzenia mowy i obrzęk mózgu. Lekarz prowadzący stwierdził, że miałam dużo szczęścia gdyż szybko znalazła się pod opieką w szpitalu.
Nie wiem czy znajdę odpowiednie słowa podziękowania Panu dr Grobelnemu, który ocalił mnie od poważnego kalectwa. Przecież nie musiał mnie przyjąć. Przecież powinnam być przyjęta w gabinecie przy ul. Wyszyńskiego. Tam jednak decydowała pani prowadząca rejestrację a nie lekarz. Sama siebie upoważniła do wydawania diagnozy. Jest to szczególny przypadek w okulistyce.
Pomijając wszelkie trudności chciejmy być dla siebie serdeczni
Natychmiast przeniesiono mnie na oddział neurologiczny. Leżałam z chorymi, którzy mieli podobne jak ja objawy a w następstwie mieli niedowłady ręki, nogi, zaburzenia mowy i obrzęk mózgu. Lekarz prowadzący stwierdził, że miałam dużo szczęścia gdyż szybko znalazła się pod opieką w szpitalu.<br> Nie wiem czy znajdę odpowiednie słowa podziękowania Panu dr Grobelnemu, który ocalił mnie od poważnego kalectwa. Przecież nie musiał mnie przyjąć. Przecież powinnam być przyjęta w gabinecie przy ul. Wyszyńskiego. Tam jednak decydowała pani prowadząca rejestrację a nie lekarz. Sama siebie upoważniła do wydawania diagnozy. Jest to szczególny przypadek w okulistyce.<br> Pomijając wszelkie trudności chciejmy być dla siebie serdeczni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego