Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
wciąż jeszcze w rejonie O'Shima notuję pierwszą fraszkę. Ciskam nią w odpowiedzi na nudzenie kota, który się wciąż dopytuje, jak to będzie z jedzeniem, odżywianiem, normami kalorycznymi i w ogóle. Rozzłoszczony jego chomiczą przezornością wypalam: Będzie się żarło, to co się zdarzy i będzie chwalić się za to kucharzy.
Rozumiesz, drabie? Ponadto informuję go, że za każdy wybryk będę stosował karę w postaci skracania długości smyczy o jeden cal. Pożałowałem tego natychmiast! Kot zabrał się do swoich fizjologii, rozrzucając piasek (Green Litter po trzy dolary USA za torbę) na całą kajutę. Nawet nie próbuję dyskutować. Wykręci się twierdząc, że chciał szczególnie
wciąż jeszcze w rejonie O'Shima notuję pierwszą fraszkę. Ciskam nią w odpowiedzi na nudzenie kota, który się wciąż dopytuje, jak to będzie z jedzeniem, odżywianiem, normami kalorycznymi i w ogóle. Rozzłoszczony jego chomiczą przezornością wypalam: Będzie się żarło, to co się zdarzy i będzie chwalić się za to kucharzy.<br> Rozumiesz, drabie? Ponadto informuję go, że za każdy wybryk będę stosował karę w postaci skracania długości smyczy o jeden cal. Pożałowałem tego natychmiast! Kot zabrał się do swoich fizjologii, rozrzucając piasek (Green Litter po trzy dolary USA za torbę) na całą kajutę. Nawet nie próbuję dyskutować. Wykręci się twierdząc, że chciał szczególnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego