Typ tekstu: Książka
Autor: Kisielewski Stefan
Tytuł: Abecadło Kisiela
Rok: 1990
Bobrowski bardzo się sprzeciwiał, zosta ł ambasadorem w Szwecji, skąd uciekł do Paryża.
Wrócił do Polski w 1956 r.
Znowu został wiceprezesem w Radzie Ekonomicznej, ale nie bardzo go słuchano, bo Gomułka był uparty.
W 1968 na Uniwersytecie B. opowiedział się po stronie studentów i pobili go chyba - jakaś była draka i wtedy znów wyjechał - był w Algierze doradcą gospodarczym.
Wrócił znowu pod koniec epoki gierkowskiej - i jak wiadomo też niewiele mógł.
Powiedział kiedyś w telewizji: "Skoro nie możemy wprowadzić systemu rynkowego, to trzeba ciągnąć to co jest".
Bardzo niemłody, chyba już po osiemdziesiątce.

Adolf Bocheński - był wybitnie zdolnym człowiekiem.
Zginął
Bobrowski bardzo się sprzeciwiał, zosta ł ambasadorem w Szwecji, skąd uciekł do Paryża.<br>Wrócił do Polski w 1956 r.<br>Znowu został wiceprezesem w Radzie Ekonomicznej, ale nie bardzo go słuchano, bo Gomułka był uparty.<br>W 1968 na Uniwersytecie B. opowiedział się po stronie studentów i pobili go chyba - jakaś była draka i wtedy znów wyjechał - był w Algierze doradcą gospodarczym.<br>Wrócił znowu pod koniec epoki gierkowskiej - i jak wiadomo też niewiele mógł.<br>Powiedział kiedyś w telewizji: "Skoro nie możemy wprowadzić systemu rynkowego, to trzeba ciągnąć to co jest".<br>Bardzo niemłody, chyba już po osiemdziesiątce.<br><br>&lt;tit&gt;Adolf Bocheński&lt;/&gt; - był wybitnie zdolnym człowiekiem.<br>Zginął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego