Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jest bardzo głęboka. Na początku 2004 roku mamy do omówienia wiele spraw dotyczących współpracy w Iraku, ogólnej sytuacji w Europie, ale też spraw dwustronnych, w tym wzrostu wymiany handlowej i współpracy wojskowej. Jesteśmy też świadomi trudności, z jakimi borykają się polscy podróżni udający się do USA.
Kwestia wiz to najbardziej drażliwy temat w stosunkach między obu krajami. W Polsce coraz częściej słychać opinię, że w zamian za poparcie wojny w Iraku, Polacy powinni mieć możliwość podróżowania do USA bez wiz. Tak jak Francuzi czy Niemcy, którzy Waszyngtonu nie poparli.
Rozumiem, że niektórzy są sfrustrowani. To dla mnie jedna z najgorszych chwil
Kwestia wiz to najbardziej drażliwy temat w stosunkach między obu krajami. W Polsce coraz częściej słychać opinię, że w zamian za poparcie wojny w Iraku, Polacy powinni mieć możliwość podróżowania do USA bez wiz. Tak jak Francuzi czy Niemcy, którzy Waszyngtonu nie poparli.
Rozumiem, że niektórzy są sfrustrowani. To dla mnie jedna z najgorszych chwil
jest bardzo głęboka. Na początku 2004 roku mamy do omówienia wiele spraw dotyczących współpracy w Iraku, ogólnej sytuacji w Europie, ale też spraw dwustronnych, w tym wzrostu wymiany handlowej i współpracy wojskowej. Jesteśmy też świadomi trudności, z jakimi borykają się polscy podróżni udający się do USA.</></><br><who5><transl>Kwestia wiz to najbardziej drażliwy temat w stosunkach między obu krajami. W Polsce coraz częściej słychać opinię, że w zamian za poparcie wojny w Iraku, Polacy powinni mieć możliwość podróżowania do USA bez wiz. Tak jak Francuzi czy Niemcy, którzy Waszyngtonu nie poparli.</></><br><who6><transl>Rozumiem, że niektórzy są sfrustrowani. To dla mnie jedna z najgorszych chwil
