aby nie prowokować kłótni. Może używasz wyrazów, które działają na niego jak płachta na byka, a które zapamiętał z dzieciństwa? Spróbuj też zaobserwować, kiedy jest mu najtrudniej pogodzić się ze słowami krytyki: po powrocie z pracy, przy obiedzie czy przy śniadaniu. Staraj się unikać wtedy w rozmowie dotykania delikatnych czy drażliwych kwestii.<br>Część mężczyzn reaguje na każde słowo krytyki tak, jakby ktoś nagle zburzył ich cały świat. Wystarczą dwa zdania, żeby prawie doprowadzić ich do płaczu. Zagryzają wtedy zęby i zamykają się w sobie tak szczelnie jak ślimak w skorupce. Niewidzący wzrok, kompletna głuchota, brak jakichkolwiek oznak życia. Nie pomagają prośby