powszedniej normalności, w codziennym ryzyku śmierci fizycznej i duchowej [...] Stwierdzenie Jüngera stosuje się tylko do starych i młodych demokracji, w których jednostka wciąż jeszcze ma do dyspozycji możliwość zignorowania, czy przynajmniej zamknięcia w nawiasie, zamętu polityki. Możliwość ta znika jednak, gdy to, co ťśmiechu warteŤ, włada niepodzielnie całym ludzkim życiem, dręczy każdego bez chwili wytchnienia, obezwładnia powoli ale skutecznie; wtedy tym, co ťśmiechu warteŤ, nie jest tylko reszta, ale całość, i zignorować jej się nie da, ponieważ nie zignoruje ona nas, nie pozwoli nam odejść".<br> "Całość" w wypadku Rumunii to nie tylko ta aberracja, jaką był okres rządów Ceausescu. Każda aberracja