Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 9.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
od tej pory, jak tylko zemsta. Chcę sobie zbudować tron na wysokościach. Jego szczyt będzie lodowaty i gigantyczny. Jego wałem ochronnym będzie obłąkańczy strach, jako szczyt najczarniejszej agonii. A kto podniesie na ów tron swój zdrowy wzrok, odwróci się od niego blady i milczący jak śmierć. Wpadnie w pazury ślepej, dreszczem przejmującej śmiertelności, aby jego szczęście znalazło grób.

Motyw zemsty na Bogu pojawia się nie tylko w twórczości literackiej młodego Marksa, ale także w jego prywatnej korespondencji. Tak pisał on w jednym z listów do swego ojca Heinricha: "Chcę się mścić na Tym, Jedynym, co w niebie króluje [...] Spadła zasłona, zerwała
od tej pory, jak tylko zemsta. Chcę sobie zbudować tron na wysokościach. Jego szczyt będzie lodowaty i gigantyczny. Jego wałem ochronnym będzie obłąkańczy strach, jako szczyt najczarniejszej agonii. A kto podniesie na ów tron swój zdrowy wzrok, odwróci się od niego blady i milczący jak śmierć. Wpadnie w pazury ślepej, dreszczem przejmującej śmiertelności, aby jego szczęście znalazło grób.&lt;/&gt;<br><br> Motyw zemsty na Bogu pojawia się nie tylko w twórczości literackiej młodego Marksa, ale także w jego prywatnej korespondencji. Tak pisał on w jednym z listów do swego ojca Heinricha: &lt;q&gt;"Chcę się mścić na Tym, Jedynym, co w niebie króluje [...] Spadła zasłona, zerwała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego