domowych obowiązków. Jak mówią horoskopy, ich związek, Strzelca i Byka, jest przykładem wręcz modelowym. - Z cech, które początkowo postrzegaliśmy u siebie jako wady, z biegiem lat uczyniliśmy zalety - mówi Ania. - Ja stałam się pod wpływem Marcina uporządkowana, dokładna, mniej chaotyczna, a on z kolei jest dziś bardziej spontaniczny i mniej drobiazgowy. <br>Marcin potwierdza: - Czasami na siebie nakrzyczymy, ale szybko się godzimy. A przede wszystkim rozmawiamy. <br>Przechodzili jednak kryzys. Po pięciu latach. Z perspektywy czasu mówią, że paradoksalnie bardzo im pomógł: <br>- Czujemy się teraz tak, jakbyśmy byli ze sobą od nowa. "Rozstanie" trwało dwa tygodnie. Nie było trzaskania drzwiami, awantur ani wzajemnego