aksjologicznych i gdzie może ono przybrać szaty "Ja społecznego" (bycia lekarzem, nauczycielem, urzędnikiem itp.), robi wrażenie czegoś "realnego". Ponieważ jednak nie istnieje ono ani w czasie, ani w przestrzeni, a także z racji jego aksjologicznej pozytywności mogę powiedzieć, że będąc irrealne, jest ono także transcendentne w stosunku do świata.<br>Właściwość druga Ja to indywidualność. Wartości przedmiotowe są zazwyczaj wartościami mniej lub bardziej ogólnymi. Konkretne są za to sytuacje, w jakich mogą być realizowane. Ja aksjologiczne jest radykalnie indywidualne. Indywidualność tę podkreśla słówko "moje", które stosujemy niekiedy dla jego dookreślenia. "Moje Ja" jest jedno, niepowtarzalne, inne niż Ja aksjologiczne drugiego człowieka.<page nr=177> <br>Ani cenniejsze