Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Prudnicki
Nr: 11.10 (45)
Miejsce wydania: Prudnik
Rok: 2004
tak w dalszym ciągu, ponieważ nie chcemy się przeprowadzać na stałe do stolicy.
- Dziękuję za rozmowę.
Z Kamilem Durczokiem rozmawiał Damian WICHER

Porównajmy menu więźnia i pacjenta prudnickiego szpitala
Żarcie w pace!
Przez szesnaście dni osadzonemu podawana jest inna zupa, z kolei na miesiąc czasu opracowanych jest 20 rodzajów zestawów drugich dań wraz z surówkami i warzywami. To nie żart! Wręcz przeciwnie informacje z pierwszej ręki, które można otrzymać w pierwszym lepszym zakładzie karnym, bądź też Areszcie Śledczym.
Ja nie mówię, bo przecież to w dalszym ciągu jest człowiek, nawet wtedy, kiedy trafi do więzienia. Jednak to, co słyszę przerasta moją cierpliwość
tak w dalszym ciągu, ponieważ nie chcemy się przeprowadzać na stałe do stolicy. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Dziękuję za rozmowę.&lt;/&gt;<br>Z Kamilem Durczokiem rozmawiał Damian WICHER&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;tit&gt;Porównajmy menu więźnia i pacjenta prudnickiego szpitala&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Żarcie w pace!&lt;/&gt;<br>Przez szesnaście dni osadzonemu podawana jest inna zupa, z kolei na miesiąc czasu opracowanych jest 20 rodzajów zestawów drugich dań wraz z surówkami i warzywami. To nie żart! Wręcz przeciwnie informacje z pierwszej ręki, które można otrzymać w pierwszym lepszym zakładzie karnym, bądź też Areszcie Śledczym. <br>Ja nie mówię, bo przecież to w dalszym ciągu jest człowiek, nawet wtedy, kiedy trafi do więzienia. Jednak to, co słyszę przerasta moją cierpliwość
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego