budowy autostrady A1, który w czerwcu bieżącego roku sporządzili eksperci z &lt;name type="org"&gt;Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad&lt;/&gt;. Obszerna analiza została przygotowana "do wyłącznego użytku" &lt;name type="person"&gt;Dariusza Skowrońskiego&lt;/&gt;, pełnomocnika rządu ds. dróg i autostrad. &lt;name type="person"&gt;Skowroński&lt;/&gt; stracił posadę kilka dni temu, bo nie chciał się podpisać pod zawieraną umową.<br>Wnioski z raportu są druzgocące dla zwolenników inwestycji &lt;name type="org"&gt;GTC&lt;/&gt;. Czytamy w nich m.in., że kwota, której &lt;name type="org"&gt;GTC&lt;/&gt; oczekuje od skarbu państwa &lt;q&gt;"przekracza poziom akceptowalny z punktu widzenia opłacalności inwestycji"&lt;/&gt;.<br><br>&lt;tit&gt;&lt;name type="person"&gt;Andrzej Różański&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>FOT. (C) KRZYS MYSTKOWSKI/KFP<br><br>Autorzy poufnego dokumentu (fragment obok) zaznaczają, że 4,6 mln euro za kilometr to maksymalna cena, jaką państwo