człowieka skazanego na zbrodnicze testy. Według organizacji &lt;name type="org"&gt;Citizen's Coalition for Human Rights of Abductees and North Korea Refugees&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;CHNK&lt;/&gt;) to jeden z trzech dokumentów, które udało się wywieźć z &lt;name type="place"&gt;Korei Północnej&lt;/&gt;. Dwa trafiły do &lt;name type="place"&gt;Londynu&lt;/&gt; i do &lt;name type="place"&gt;Tokio&lt;/&gt;.<br>Wykradł je 58-letni &lt;name type="person"&gt;Kang Biong Sop&lt;/&gt;. Odkąd wszedł w ich posiadanie, drżał o własne życie. Uciekł więc do &lt;name type="place"&gt;Chin&lt;/&gt;. W ubiegłym miesiącu został zatrzymany podczas próby przekroczenia granicy z &lt;name type="place"&gt;Laosem&lt;/&gt;. Niewykluczone, że został deportowany przez Chińczyków do &lt;name type="place"&gt;Korei Północnej&lt;/&gt;, gdzie grozi mu egzekucja, a wcześniej tortury.<br>Pismo przedstawione wczoraj dziennikarzom nosi datę 13 lutego 2002 roku. Dotyczy urodzonego 9 maja 1960 roku