Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.21
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
domyśla się leśniczy.
- Kilka lat temu zgłosił się do nas mężczyzna, który prosił o zgodę na wycięcie drzew. Nie mogliśmy dać takiego zezwolenia, bo do nas należy tylko woda, natomiast teren wokół jeziora do gminy Choszczno - mówi tymczasem wiceprezes ZO PZW w Gorzowie Wielkopolskim Zenon Łakos.
Cięli co roku
Wycinką drzew zainteresował się choszczeński radny Wiesław Kaszak. - Moi synowie razem z teściem często łowią tu ryby. Prawie dwa miesiące temu zauważyłem, że w pobliżu ich kładki wycięto kilkanaście jesionów i klonów. Natychmiast napisałem w tej sprawie pismo do burmistrza - informuje. Kilka dni temu po raz kolejny dostał pismo, że magistrat sprawą
domyśla się leśniczy. <br>- Kilka lat temu zgłosił się do nas mężczyzna, który prosił o zgodę na wycięcie drzew. Nie mogliśmy dać takiego zezwolenia, bo do nas należy tylko woda, natomiast teren wokół jeziora do gminy Choszczno - mówi tymczasem wiceprezes ZO PZW w Gorzowie Wielkopolskim Zenon Łakos.<br>&lt;tit&gt;Cięli co roku&lt;/&gt;<br>Wycinką drzew zainteresował się choszczeński radny Wiesław Kaszak. - Moi synowie razem z teściem często łowią tu ryby. Prawie dwa miesiące temu zauważyłem, że w pobliżu ich kładki wycięto kilkanaście jesionów i klonów. Natychmiast napisałem w tej sprawie pismo do burmistrza - informuje. Kilka dni temu po raz kolejny dostał pismo, że magistrat sprawą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego