a więc błędne jest oczekiwanie, że 'oświecenie' pojawi się <br>jako rezultat starań podmiotu. Stąd dalsza konkluzja, iż 'oświecenia' nie <br>można nauczyć się tak jak każdego innego przedmiotu wiedzy rozumu. <br>Nauczanie zakłada istnienie przedmiotu nauczania, który można opisać <br>i wyjaśnić. W akcie 'oświecenia' następuje przekroczenie wszelkiego dualizmu <br>pojęciowego, a więc także dualizm podmiotu i przedmiotu poznania. Wszystko <br><page nr=82><br>to, co zostało wyodrębnione jako przedmiot, staje się przeszkodą na drodze <br>do 'oświecenia'. Adept zen, nie mogąc więc znaleźć oparcia w niczym, co jest <br>przedmiotowe, sam musi dotrzeć do źródła własnej jaźni, którym jest <br>'absolutnie sprzeczna samotożsamość'. <br>Mistrz nie może nauczyć, jak dostąpić 'oświecenia', może