Firuletem to - w gruncie rzeczy - licytacja: niczym pokerowi gracze, ciskają oni na stół sztony, oznaczające umownie wykwint, użycie, luksus. I - jak gracze właśnie - wzajemnie się podbechtują i umacniają we wspólnej namiętności:<br><q>SZARM Cztehy huhyski!<br>FIRULET Dwie odaliski i jedna stenotypistka!<br>SZARM Jedna Murzynka, trzy telefonistki!<br>FIRULET Dubluję!<br>SZARM Dubelt w dubelt!<br>FIRULET Nos!<br>SZARM Nos!<br>FIRULET Pas!<br>SZARM Pas!</> (Dr 237)<br>Jak widać, mowa, niesiona tylko rytmem, wykoleja się w jawny nonsens.<br>Ale i tu Gombrowicz odsłonił ciekawą możliwość. Myślałem nieraz, czy można z dziesiejszej polszczyzny wydestylować zdartą, sztampową, anonimową paplaninę, jaką z paryskiej ględy wycisnął Ionesco. Jak znaczyć - brakiem znaczenia