Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wszystko załatwia się przez telefon. Polisę dostarcza listonosz, on też inkasuje składkę. Cała firma mieści się na jednym piętrze warszawskiego wieżowca przy Dworcu Zachodnim. Panują tu podobne klimaty jak w Tele2 - młodzi pracownicy przy komputerach, przepierzenia z szafek biurowych, prezes urzęduje w pokoju, który zadowoliłby najwyżej kierownika inspektoratu PZU. Największą dumą szefa firmy jest za to centrum telefoniczne, które obsługuje wszystkich klientów.

Link4 wszedł na rynek z agresywną akcją reklamową, w której przekonywał, że jego polisy są tanie, bo klient nie musi płacić na utrzymanie biur i agentów ubezpieczeniowych. Konkurenci podeszli do tego spokojnie, ale środowisko agentów było oburzone. Skarżyli się
wszystko załatwia się przez telefon. Polisę dostarcza listonosz, on też inkasuje składkę. Cała firma mieści się na jednym piętrze warszawskiego wieżowca przy Dworcu Zachodnim. Panują tu podobne klimaty jak w Tele2 - młodzi pracownicy przy komputerach, przepierzenia z szafek biurowych, prezes urzęduje w pokoju, który zadowoliłby najwyżej kierownika inspektoratu PZU. Największą dumą szefa firmy jest za to centrum telefoniczne, które obsługuje wszystkich klientów.<br><br>Link4 wszedł na rynek z agresywną akcją reklamową, w której przekonywał, że jego polisy są tanie, bo klient nie musi płacić na utrzymanie biur i agentów ubezpieczeniowych. Konkurenci podeszli do tego spokojnie, ale środowisko agentów było oburzone. Skarżyli się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego