Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
bez trudu przenieść się do Nowego Jorku czy innej metropolii, do czego go wielokrotnie namawiano. W "Dziennikach" Gombrowicza znajdujemy wyjaśnienie, dlaczego się tak opierał. Argentyna traktowana z lekceważeniem przez USA i nie budząca zainteresowania Europy była dla niego pod tym względem "drugą Polską".
Otóż treścią twórczości Gombrowicza jest wyzywająca, paradoksalna duma z zajmowanego przez niego osobliwego miejsca, które, wydawałoby się, nie daje nawet znikomego powodu do przechwalania się: nie należy on nigdzie, choć mógłby być wszędzie. Jest stale pośrodku, na przełęczy, na rozdrożu, na rozjeździe, "okrakiem", jak sam powiada, i absolutnie nie daje się namówić, by przejść na jeden lub drugi
bez trudu przenieść się do Nowego Jorku czy innej metropolii, do czego go wielokrotnie namawiano. W "Dziennikach" Gombrowicza znajdujemy wyjaśnienie, dlaczego się tak opierał. Argentyna traktowana z lekceważeniem przez USA i nie budząca zainteresowania Europy była dla niego pod tym względem "drugą Polską".<br>Otóż treścią twórczości Gombrowicza jest wyzywająca, paradoksalna duma z zajmowanego przez niego osobliwego miejsca, które, wydawałoby się, nie daje nawet znikomego powodu do przechwalania się: nie należy on nigdzie, choć mógłby być wszędzie. Jest stale pośrodku, na przełęczy, na rozdrożu, na rozjeździe, "okrakiem", jak sam powiada, i absolutnie nie daje się namówić, by przejść na jeden lub drugi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego