wyłącznie o sobie i o swojej karierze.<br>Zadziwiające, bo w końcu się przebił z tej Argentyny.<br>Ale pamiętam jak jego bliski przyjaciel, Stefan Otwinowski, powiedział mi kiedyś, gdy Gombrowicz chciał wrócić do Polski: "Słuchaj, jakby on wrócił i jakby go w partii przekabacili, to on by nam tak dał w dupę, że Ważyk to mucha" Ale wielki pisarz.<br><br><tit>Władysław Gomułka</> - znana postać, cóż ja mogę powiedzieć.<br>Nie znałem go osobiście i nie chciałem.<br>A ochrzanił mnie w przemówieniach parokrotnie.<br>Pamiętam także potworną awanturę, jaką on zrobił Zawieyskiemu w pewnej ambasadzie, kiedy kardynał Wyszyński miał jakieś kazanie, które się nie podobało Gomułce