Typ tekstu: Książka
Autor: Praszyński Roman
Tytuł: Jajojad
Rok: 1997
eliminacji, pełzającej wokół innej materii, zepchnęła na mnie. To znaczy na swoje o mnie wyobrażenie. Tak właśnie działa symbol. Usprawiedliwia.
Och, Mamo! Jak już bym chciał być razem z Tobą. Przytulić się do Twoich wszystkich bezkształtów i bezpiecznie zanurzyć w czystej energii. Nie masz pojęcia, jakie to męczące i poniżające dusić się w tej małej istotce. Czuję, że jeszcze trochę i sam zacznę pełzać.
Płaczę czterowymiarowymi łzami i tęsknię w następnych siedmiu!
Lucek


Popiół hawajskiego cygara, które palił Führer, upadł na mahoniowy blat biurka potentata Zagłębia Ruhry, Emila Kirdorfa. Akuszer historycznej menstruacji starł go gorliwie i pokrył niezręczność głupkowatym uśmiechem. Siedział
eliminacji, pełzającej wokół innej materii, zepchnęła na mnie. To znaczy na swoje o mnie wyobrażenie. Tak właśnie działa symbol. Usprawiedliwia.<br>Och, Mamo! Jak już bym chciał być razem z Tobą. Przytulić się do Twoich wszystkich bezkształtów i bezpiecznie zanurzyć w czystej energii. Nie masz pojęcia, jakie to męczące i poniżające dusić się w tej małej istotce. Czuję, że jeszcze trochę i sam zacznę pełzać.<br>Płaczę czterowymiarowymi łzami i tęsknię w następnych siedmiu!<br>Lucek&lt;/&gt;<br><br>&lt;page nr=38&gt;<br>Popiół hawajskiego cygara, które palił Führer, upadł na mahoniowy blat biurka potentata Zagłębia Ruhry, Emila Kirdorfa. Akuszer historycznej menstruacji starł go gorliwie i pokrył niezręczność głupkowatym uśmiechem. Siedział
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego