z siebie choć odrobinę optymizmu, na przykład: "A teraz jadę do pracy" lub "Już pora zacząć nowy dzień". Poszukaj własnej formułki, która w danym momencie najskuteczniej podniesie cię na duchu.<br><br>&lt;tit&gt;Sposób trzeci: <br>Spraw, żeby nawet najbardziej jałowa praca wydawała się ekscytująca&lt;/&gt;<br><br>Jasne, możesz dzień w dzień gnać do pracy z duszą na ramieniu, narzekać na nią i psioczyć. Ale możesz też wziąć się w garść i wykorzystać czas spędzony tam najlepiej jak się da. Przy odrobinie wysiłku na pewno zdołasz maksymalnie uatrakcyjnić swoje obecne zajęcie. Weź pod uwagę jedno: bez względu na to, czy ten wysiłek podejmiesz, czy nie, będziesz musiała