papierosy, tytoń i w ogóle. </><br><who1> O kurczę. </><br><who2> Mnie już, teraz któregoś dnia, jak właśnie ten garnitur kupowaliśmy, Edek przyjechał wcześniej z Warszawy, znaczy umówiliśmy się na konkretny pociąg, a on jakoś przyjechał wcześniejszym pociągiem, Edek jest taki, że on wysiadł w Milanówku i czekał na mnie, wiesz, <vocal desc="yyy"> na peronie, przed dworcem w Milanówku. A ja, spiesząc się na pociąg, przeszłam koło niego i lecę na ten pociąg, prawda? A on do mnie <q>Dorotka, gdzie ty?</q> Ja mówię <q>No a co ty tu robisz?</q> <q>No przyjechałem wcześniej.</q> I traf chciał, że za moment wjechał pociąg i potem miał być dopiero pociąg przed