Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
w ciągu godziny. Wstyd się przyznać, ale naprawdę próbowałam się przełamać. Załatwił mi kilka programów, przez co pokazał, na co go stać. Chciałam nawet pójść z nim do łóżka, ale nie mogłam. Nie mieściło się to w moich kategoriach estetycznych. Dopiero wtedy zdałam sobie sprawę z tego, że to poważny dylemat. Kiedyś myślałam, że to nic wielkiego, wystarczy się upić i po bólu. Upiłam się, ale to nie pomogło. Wiele przez to straciłam. Próbowałam szukać w nim przyjaciela, ale to go nie interesowało. Ten pan po prostu źle trafił.

To nie mydło, nie wymydli się?

Robienie kariery przez łóżko jest stare
w ciągu godziny. Wstyd się przyznać, ale naprawdę próbowałam się przełamać. Załatwił mi kilka programów, przez co pokazał, na co go stać. Chciałam nawet pójść z nim do łóżka, ale nie mogłam. Nie mieściło się to w moich kategoriach estetycznych. Dopiero wtedy zdałam sobie sprawę z tego, że to poważny dylemat. Kiedyś myślałam, że to nic wielkiego, wystarczy się upić i po bólu. Upiłam się, ale to nie pomogło. Wiele przez to straciłam. Próbowałam szukać w nim przyjaciela, ale to go nie interesowało. Ten pan po prostu źle trafił.<br><br>&lt;tit&gt;To nie mydło, nie wymydli się?&lt;/&gt;<br><br>Robienie kariery przez łóżko jest stare
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego