Typ tekstu: Książka
Autor: Kofta Krystyna
Tytuł: Wióry
Rok: 1996
tym tajemniczym człowieku, jego imienia nie mogę zdradzić, bo sam go nie znam, mój ojciec w godzinie śmierci też mi go nie powiedział.
- To on siedzi tam już tyle lat? - spytał Amenotep.
- Synu, nikt nie wie, ile lat on tam siedzi i ile jeszcze będzie siedział, rządził za całą naszą dynastię, bo wszyscy mężczyźni w naszej rodzinie dotknięci byli tą straszną chorobą...
Dzieci słuchały w napięciu w coraz ciemniejszym wieczorze, w którym widać było czarne sylwetki wchodzące i wychodzące z mieszkania Starej Pani Człowieku, leżącej jeszcze w domu na śmiertelnym prześcieradle i na atłasowej biało-srebrnej trumiennej poduszce, na rozłożonych dużych
tym tajemniczym człowieku, jego imienia nie mogę zdradzić, bo sam go nie znam, mój ojciec w godzinie śmierci też mi go nie powiedział.<br>- To on siedzi tam już tyle lat? - spytał Amenotep.<br>- Synu, nikt nie wie, ile lat on tam siedzi i ile jeszcze będzie siedział, rządził za całą naszą dynastię, bo wszyscy mężczyźni w naszej rodzinie dotknięci byli tą straszną chorobą...<br>Dzieci słuchały w napięciu w coraz ciemniejszym wieczorze, w którym widać było czarne sylwetki wchodzące i wychodzące z mieszkania Starej Pani Człowieku, leżącej jeszcze w domu na śmiertelnym prześcieradle i na atłasowej biało-srebrnej trumiennej poduszce, na rozłożonych dużych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego