Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
na chwilę do Wielkiej Brytanii, aby przedstawić Brytyjczykom Ally McBeal.
- Byłam trochę rozczarowana - opowiada, studiując kremową kartę dań. - Myślałam sobie: warto zobaczyć, co myślą o Ally ludzie z zupełnie innego kręgu kulturowego. Ale to było smutne. Bardzo smutne. Bezmyślnie przejęli poglądy amerykańskiej prasy, twierdząc, że Ally jest głupiutka, znerwicowana i działa na szkodę feministek, jeśli takowe jeszcze chodzą po świecie. W końcu doszłam do wniosku, że nie obchodzi mnie to, czy lubią Ally McBeal, czy też jej nienawidzą - mówi. - Ciekawi mnie przede wszystkim odpowiedź na pytanie, dlaczego wszyscy tak bardzo przejmują się Ally McBeal i wykorzystują jej osobę do dyskusji na
na chwilę do Wielkiej Brytanii, aby przedstawić Brytyjczykom Ally McBeal.<br>- Byłam trochę rozczarowana - opowiada, studiując kremową kartę dań. - Myślałam sobie: warto zobaczyć, co myślą o Ally ludzie z zupełnie innego kręgu kulturowego. Ale to było smutne. Bardzo smutne. Bezmyślnie przejęli poglądy amerykańskiej prasy, twierdząc, że Ally jest głupiutka, znerwicowana i działa na szkodę feministek, jeśli takowe jeszcze chodzą po świecie. W końcu doszłam do wniosku, że nie obchodzi mnie to, czy lubią Ally McBeal, czy też jej nienawidzą - mówi. - Ciekawi mnie przede wszystkim odpowiedź na pytanie, dlaczego wszyscy tak bardzo przejmują się Ally McBeal i wykorzystują jej osobę do dyskusji na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego