Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 08.24
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 08.24
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
strażników. To w jego komputerze znaleziono setki fotografii pokazujących, jak poczynali sobie oni z więźniami. Wiele z tych zdjęć zrobił właśnie Graner, na wielu go widać. To on był owym strażnikiem ze słynnej fotografii, która obiegła świat: stoi obok długiego szeregu nagich więźniów, których szyderczo pokazuje palcem.
O tym, co działo się w Abu Ghraib, świat dowiedział się w kwietniu, rok po odsunięciu Saddama Husajna od władzy i zajęciu Iraku przez siły koalicji antysaddamowskiej. Władze amerykańskie jednak wiedziały o wszystkim już w połowie stycznia, gdy przeprowadzono rewizję w kwaterze Granera. Ale przez parę miesięcy nie dzieliły się tą wiedzą z innymi
O tym, co działo się w Abu Ghraib, świat dowiedział się w kwietniu, rok po odsunięciu Saddama Husajna od władzy i zajęciu Iraku przez siły koalicji antysaddamowskiej. Władze amerykańskie jednak wiedziały o wszystkim już w połowie stycznia, gdy przeprowadzono rewizję w kwaterze Granera. Ale przez parę miesięcy nie dzieliły się tą wiedzą z innymi
strażników. To w jego komputerze znaleziono setki fotografii pokazujących, jak poczynali sobie oni z więźniami. Wiele z tych zdjęć zrobił właśnie <name type="person">Graner</>, na wielu go widać. To on był owym strażnikiem ze słynnej fotografii, która obiegła świat: stoi obok długiego szeregu nagich więźniów, których szyderczo pokazuje palcem.<br>O tym, co działo się w <name type="place">Abu Ghraib</>, świat dowiedział się w kwietniu, rok po odsunięciu <name type="person">Saddama Husajna</> od władzy i zajęciu <name type="person">Iraku</> przez siły koalicji antysaddamowskiej. Władze amerykańskie jednak wiedziały o wszystkim już w połowie stycznia, gdy przeprowadzono rewizję w kwaterze <name type="person">Granera</>. Ale przez parę miesięcy nie dzieliły się tą wiedzą z innymi
