Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
przemiana, od której już nie ma odwrotu, po co miałaby wracać, skoro tak wspaniale jest fruwać, mienić się zachwytem, bezszelestnie krążyć wokół niego.

Rześki i radosny jedzie samochodem, włącza radio, O.N.A., nieźle ta dziewczyna śpiewa, świat wydaje mu się wspaniały, w dodatku bez problemu znalazł miejsce na parkingu, dziarsko wkracza do ponurego gmachu, jeszcze do portierni podchodzi żwawym krokiem i tu jak zwykle ucieka z niego powietrze.
Co takiego jest w tym budynku? - zastanawia się, podpisując listę i pobierając klucz od portiera. Idzie do windy, ale kątem oka dostrzega, że stoi tam panienka z księgowości, wspólna jazda wymagałaby konwersacji
przemiana, od której już nie ma odwrotu, po co miałaby wracać, skoro tak wspaniale jest fruwać, mienić się zachwytem, bezszelestnie krążyć wokół niego.<br><br>Rześki i radosny jedzie samochodem, włącza radio, O.N.A., nieźle ta dziewczyna śpiewa, świat wydaje mu się wspaniały, w dodatku bez problemu znalazł miejsce na parkingu, dziarsko wkracza do ponurego gmachu, jeszcze do portierni podchodzi żwawym krokiem i tu jak zwykle ucieka z niego powietrze.<br>Co takiego jest w tym budynku? - zastanawia się, podpisując listę i pobierając klucz od portiera. Idzie do windy, ale kątem oka dostrzega, że stoi tam panienka z księgowości, wspólna jazda wymagałaby konwersacji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego