Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
COSMO: Nie tęsknisz za domem?
A.W.: To chyba jedyne, co mogę nazwać poświęceniem. Mimo że w ośrodku panuje miła atmosfera, brakuje mi domu. W zeszłym roku spędziłam tu 11 miesięcy. Jestem przywiązana do Jeleśni, do gór. Wiem, że nigdy stamtąd nie wyjadę. W przyszłości będę tam miała dom, męża, dzieci i dwa bernardyny.
COSMO: Masz czas na miłość?
A.W.: Nie mam, ale może niedługo uda mi się ją znaleźć. Chyba warto, prawda? Ale o tym nie chcę mówić.
COSMO: Mężczyźni się ciebie nie boją?
A.W.: Chyba nie jestem taka straszna?
COSMO: Ale silniejsza od większości z nich!
A
COSMO: Nie tęsknisz za domem?<br>A.W.: To chyba jedyne, co mogę nazwać poświęceniem. Mimo że w ośrodku panuje miła atmosfera, brakuje mi domu. W zeszłym roku spędziłam tu 11 miesięcy. Jestem przywiązana do Jeleśni, do gór. Wiem, że nigdy stamtąd nie wyjadę. W przyszłości będę tam miała dom, męża, dzieci i dwa bernardyny.<br>COSMO: Masz czas na miłość?<br>A.W.: Nie mam, ale może niedługo uda mi się ją znaleźć. Chyba warto, prawda? Ale o tym nie chcę mówić.<br>COSMO: Mężczyźni się ciebie nie boją?<br>A.W.: Chyba nie jestem taka straszna?<br>COSMO: Ale silniejsza od większości z nich!<br>A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego